– Codziennie odbieram telefony z prośbą o pomoc – mówi Beata Mrozińska, kierownik filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) we Wrocławiu. – Ludzie proszą najczęściej o chleb i opał. Niestety, z powodu ograniczonych funduszy nie zawsze jesteśmy w stanie pomóc, dlatego apelujemy o wsparcie – dodaje.
Dzięki współpracy z Bankiem Żywności we Wrocławiu oraz lokalnym Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej wrocławska filia ChSCh kolejny już rok wydawała artykuły spożywcze w ramach unijnego programu pomocy żywnościowej. W pierwszej połowie 2011 roku produkty takie jak płatki kukurydziane, muesli, kasza gryczana, kawa zbożowa, makaron czy kasza jęczmienna trafiały do 1 400 osób. Od października ze względu na problemy lokalowe liczba beneficjentów zmniejszyła się do 400, ale i tak do potrzebujących trafiło w sumie ponad 100 ton żywności.
– Najczęściej z programu korzystają osoby samotne na emeryturze lub rencie, a także rodziny wielodzietne – wyjaśnia Beata Mrozińska. – Dziękuję wszystkim wolontariuszom zaangażowanym w projekt pomocy żywnościowej w 2011 roku – dodaje.
Wolontariusze z Wrocławia mają wiele planów i marzeń. Pomóc im je zrealizować można, składając dar dla filii ChSCh we Wrocławiu.
Czytaj więcej o pomocy żywnościowej.
(aw)